
Mutyzm, autyzm, a może złe wychowanie? Jak pomóc otoczeniu, sobie i diagnoście?
U małych dzieci mutyzm zdarza się być mylony z autyzmem, zwłaszcza, gdy dziecko jest bardzo wycofane podczas spotkania z diagnostą. W takich sytuacjach nagranie zachowania i mowy dziecka w komfortowym środowisku (zazwyczaj w domu), pomaga rozwiać wątpliwości. Jeśli dziecko w domu rodzinnym chętnie rozmawia z rodzicami, diagnoza autyzmu jest wykluczona. Sytuacja całkowicie rozwiązuje się, kiedy cechy mutyzmu wybiórczego zanikają po „oswojeniu” danego środowiska.
[heart_this]
Kiedy dziecko „nabiera wody w usta” …
Zainteresowanie mutyzmem wybiórczym pojawiło się u mnie w pierwszym roku uczęszczania mojego synka do przedszkola. W pierwszym roku moje gadatliwe dziecko postanowiło nie odzywać się zupełnie do swojej wychowawczyni / mgr pedagogiki przedszkolnej (wiem, że nauczycielki w przedszkolu są bardzo wrażliwe na punkcie nazewnictwa, z jednej strony rozumiem, słowo przedszkolanka jest dość krzywdzące, w tym przypadku jednak przegięcie przerostu formy nad treścią było dość znaczne). W domu gadało jak najęte, do innych nauczycielek też wykazywało otwartą postawę komunikacyjną. Wiedziałam, że nauczycielka nie robi mu krzywdy, i że można jej zaufać – pod tymi względami nie było wątpliwości. Wątpliwości dotyczyły tej sfery pracy nauczycielki, w której podświadomie wybierała ona dzieci otwarte i chętnie uczestniczące w zajęciach, niekoniecznie złośliwie, ale automatycznie zaniedbując tych wyłączonych i bujających w obłokach. Właśnie do tej grupy w pierwszym roku należał mój syn. Nie irytowałoby mnie to, gdyby nie ciągłe uwagi mgr pedagogiki przedszkolnej (jak się później okazało z dodatkową specjalnością do pracy z dziećmi trudnymi) o dokładnie takiej treści: „Pani Dominiko, on NIC nie mówi!”. To było dla mnie szokujące, ponieważ tak naprawdę mówił cały czas.
W przedszkolu swojego dziecka usłyszałam, że nie wiadomo w ogóle, czy coś takiego jak mutyzm wybiórczy istnieje więc nie warto na ten temat wystawiać diagnozy. Mimo tego, że konsultowałam sprawę ze znajomą psycholog moje przypuszczenia były delikatnie mówiąc olane. Jak powiedziała dyrektor placówki – ona nie zna tej psycholog (LOL).
Jednocześnie gdzieś w równoległym wszechświecie, lub może w tym samym nauczycielka mojego syna chyba dobrze wiedziała o co chodzi, ponieważ zaczęła poświęcać mojemu synowi więcej uwagi. Uzyskaliśmy tak czy owak kompromis. Mutyzmu wybiórczego nie uznaliśmy (po stronie przedszkola), tak jak świętego Mikołaja, ale jednocześnie postępowaliśmy tak jak w jego przypadku. Cel został więc osiągnięty.
Dlaczego uważam, że moje dziecko wykazuje cechy mutyzmu wybiórczego. Teraz w tzw. wieku pytań widać to świetnie. Kiedy pęka mi głowa od jego gadania (wiem, że to brzydko brzmi, ale bądźmy realistami…) i kiedy jest naprawdę otwarty do większości ludzi, nadal pozostaje kilka typów ludzkich (tak to nazwijmy) przy których po prostu się nie odzywa i całym zastępem wojska nie zmusiłabym go do tego by postępował inaczej (szczerze mówiąc nawet nie mam takiego zamiaru). Nie będę się tu rozwodzić jakie to konkretnie osoby, jedna z nich jest ze mną jednak dość blisko spokrewniona. Moje dziecko postanowiło jednak trzymać dystans i … ma problem z prostym przywitaniem. Oczywiście jest to odbierane jako zachowanie niegrzeczne i bezczelność z mojej strony jako rodzica, że nie reaguję. Jednak jeśli widzę, że dziecko nawet do obcych jest otwarte i komunikatywne, a takie cechy wykazuje do wybranych osób to chyba musi wynikać to z innych przyczyn niż z naszego braku wychowania.
Mutyzm, czy autyzm?
U małych dzieci mutyzm zdarza się być mylony z autyzmem, zwłaszcza, gdy dziecko jest bardzo wycofane podczas spotkania z diagnostą. W takich sytuacjach nagranie zachowania i mowy dziecka w komfortowym środowisku (zazwyczaj w domu), pomaga rozwiać wątpliwości. Jeśli dziecko w domu rodzinnym chętnie rozmawia z rodzicami, diagnoza autyzmu jest wykluczona.
Pomóż nauczycielowi i diagnoście!
- Nagraj dziecko w swobodnej sytuacji, w domu, wśród rodziny lub przyjaciół.
- Nie wystawiaj diagnozy na własną rękę, skonsultuj ją z kimkolwiek, kto się na tym zna.
- Obserwuj dziecko obiektywnie i spisuj swoje spostrzeżenia np. w jakich sytuacjach dziecko wykazuje konkretne typy zachowań.
Jak możesz pomóc dziecku z mutyzmem wybiórczym?
-
Okazuj mu akceptację, tolerancję oraz zrozumienie. Ważne jest też, aby nie „zarazić się” lękiem od dziecka. Rodzic zalękniony to bowiem bardzo często rodzic nadopiekuńczy. W kontakcie z dzieckiem niezbędne są spokój, cierpliwość i wytrwałość.
-
Nie etykietuj dziecka jako „nie mówiącego w obecności innych” ani nie karz za milczenie. To tylko zwiększy jego niepokój. Chwal je za udział w sytuacjach społecznych oraz za wszelkie zachowania związane z porozumiewaniem się z innymi ludźmi – tak słowne, jak i pozasłowne.
-
Zachęcaj dziecko do rozmowy w domu oraz w innych okolicznościach związanych ze szkołą czy w czasie spotkań i uroczystości rodzinnych. Dzięki temu dziecko coraz lepiej widzi, że mówi tak jak trzeba, nie gorzej od innych. Tym samym rośnie jego zaufanie do siebie samego, a lęk stopniowo słabnie. Humor, żarty i śmiech pomogą dziecku nauczyć się, że mówienie jest zabawne.
-
Kiedy dziecko jest w domu i mówi normalnie, możesz spróbować nagrać je na dyktafon. Słuchając takich nagrań, dziecko przyzwyczaja się do słuchania własnego głosu. Później można spróbować odtwarzać te nagrania w szkole, ale dopiero wtedy, kiedy dziecko się na to zgodzi.
-
Jeśli dziecko nie rozmawia z niektórymi członkami rodziny, to wytłumacz im to i spróbuj zjednać jako sojuszników w pomaganiu dziecku. Jeśli osobista rozmowa z jakimiś osobami jest dla dziecka zbyt trudna, może też próbować rozmawiać z nimi przez telefon.
-
Dla niektórych dzieci szczególnie ważne są domowe zwierzątka – możesz to wykorzystać zachęcając dziecko do rozmów na temat opieki nad chomikiem czy kotem lub podczas spacerów z psem.
-
Dzieci bawiąc się lalkami czy innymi zabawkami, często się z nimi utożsamiają. Zachęcaj je aby mówiło ‘za’ swoje zabawki, bo jest to świetny sposób na ułatwienie dziecku wypowiadania się w obecności rówieśników.
-
Zachęcaj dziecko do wspólnego spędzania czasu z innymi dziećmi – na początku niech to będzie jeden spokojny rówieśnik. W ten sposób dziecko nabywa cennych umiejętności społecznych.
-
Dzieci, które przez długi czas nie odzywały się do swoich kolegów w klasie, mogą obawiać się ich reakcji, jeśli w końcu odważą się to zrobić. W takich sytuacjach warto rozważyć zmianę klasy lub szkoły, w której dziecko będzie mogło zacząć z „czystą kartą”. Żeby jednak takie posunięcie spełniło swoje zadanie, trzeba je bardzo starannie zaplanować.
-
Zrób zdjęcia lub nakręć filmik w budynku nowej szkoły lub przedszkola, niech pojawią się na nim nowi nauczyciele i opiekunowie dziecka. Porozmawianie o nich w domu i popracowanie nad werbalnymi reakcjami wymaganymi w szkole bardzo pomoże dziecku.
źródło: mutyzmwybiorczy.pl
Literatura:
- Bergman, R, Piacentini, J. i McCracken, J. (2002) Prevalence and Description of Selective Mutism in a School-Based Sample. Journal of the American Academy of Child and Adolescent Psychiatry, 41:938-946.
- Black, B. i Uhde, T. (1995), Psychiatric characteristics of children with selective mutism: a pilot study. Journal of the American Academy of Child and Adolescent Psychiatry, 34: 847-856.
- Miller, J.J. (2004) Children who suffer in silence.
- Shipon-Blum, E. (2006) Selective mutism stages of social comunication comfort scale sm-sccs.
- Stanley, Ch. (2002) The top ten myths about selective mutism.

