LIFESTYLE

Szukasz męża czy bohatera bajek Disneya?

My, kobiety w wielu dwudziestu kilku lat mamy to nieszczęście, że wszystkie zostałyśmy wychowane na bajkach Disneya. Szukamy więc wariata Alladyna, który zabierze nas gdzieś  na latającym dywanie w poszukiwaniu przygód, Bestii, która później okaże się księciem z bajki, na którego rzucono zły urok, lub wiernego Quasimodo, który całe życie będzie się uczył na nas zasługiwać, bo przecież jesteśmy takie wyjątkowe.

[heart_this]

My – Księżniczki, umysłami w chmurach i bajkach z lat 90. przeżywamy brutalne zderzenie z rzeczywistością. I tak Alladyn okazuje się zwykłym bawidamkiem, Bestia po prostu bestią nadużywającą przemocy  i/lub alkoholu, a Quasimodo,  no cóż po prostu pozbawionym urody przedstawicielem płci męskiej, który wcale nie musi na nic zasługiwać ani nic udowadniać.

Trudno tu jednak winić tylko  Disneya. Nasze rodzime legendy też nie są lepsze. Facet musi zabić smoka, żeby dostać rękę królewny <przekichane>. Osobiście na miejscu takiego faceta wolałabym być wiecznym singlem.

Wychowawszy się na bajkowych stereotypach, które być może zbyt mocno zalazły nam za skórę zapominamy o jednej fundamentalnej rzeczy. Faceci to ludzie.  Facet to przedstawiciel homo sapiens (tak mówią…), który w pakiecie posiada pewien zasób cech charakteru, pewne nastawienie do życia, zainteresowania, reakcje, nawyki wyniesione z dzieciństwa. Podobnie jak my niechętnie się zmienia i choć często spotykany opis „jestem jaki jestem” śmieszy nas – kobiety  i wydaje się nad wyraz prozaiczny to w zasadzie zawiera wszystko co warto byłoby powiedzieć.

Kiedy szukamy męża (nie oszukujmy się, większość z nas szuka: chłopaka, męża, partnera …) chcemy by ten pokochał nas takimi jakimi jesteśmy i w pełni docenił nasz całokształt w pakiecie akceptując także nasze wady. Podobnie jest z facetami. Utarło się po prostu, że to oni mają się dla nas starać i zmieniać się po to by na nas zasłużyć. Utarło się też, że kiedy jakiś facet tego nie robi to „nie jest nas wart” i „nie zasługuje na nas”. Podczas gdy sprawa wygląda zdecydowanie prościej. Niedopasowanie jest obustronne.

Głęboko wierzę, że każda potwora znajdzie swojego amatora. Idealne dopasowanie nie istnieje, ale myślę, że pamiętając o tej złotej zasadzie: facet to też człowiek, jesteśmy w stanie zajść całkiem daleko.

podpis pod notką