
„Królewna” wśród rówieśników …
Kiedy pewnego dnia grupka bawiących się dzieci dostrzega w rogu podwórka, stojącą pod trzepakiem Królewnę, żadne z nich nie wie jak wspaniała przygoda i jak ciekawe odkrycie czeka ich w tej niecodziennej znajomości.
[heart_this]
Jakaś dziwna ta królewna …
E tam, na pewno jest głupia i zarozumiała (…) Zaczynał mieć już dość tej całej królewny. (…) Nie pamiętał, żeby w którejś z bajek jakaś królewna sterczała pół dnia pod trzepakiem.
Choć dzieci nie wiedziały kim jest, pierwsze wrażenie pozwoliło im na stworzenie historii wokół tajemniczej dziewczynki: niezbyt ładnej, ale pięknie ubranej i to w koronie na głowie! Dziewczynka przyglądała się dzieciom z zaciekawieniem. Temu jak bawią się w Indian, kłócą się… Dzieci czuły się nieswojo – przecież ciągle się na nich gapi! Skąd się wzięła? – Może ona się zgubiła?
Dziewczynka w koronie na głowie, zaszyta gdzieś w głębi podwórka zupełnie nie pasowała do reszty dzieci. Nie umiała też dołączyć do ich wspólnej zabawy. Dzieci wiedziały, że Królewna z całą pewnością ich wyśmiewa.
W końcu królewna o imieniu Amelka odzywa się do nich i opowiada im swoją historię. Królewna jest bardzo samotna i niezbyt dobrze czuje się w swoim królestwie. Siedzi sama przy wielkim stole, pije i je przepyszne smakołyki, które wcale jej nie smakują ponieważ je te przysmaki w samotności. Królewna bawi się w Pokoju Zabawkowym, w którym zabawki sztywno ustawione są na półkach. Jest ich tyle i są takie piękne, że dziewczynce trudno jest wybrać tę ulubioną. Czasem gra też z dworskimi damami w gry, w które etykieta zabrania jej przegrywać.
Królewna nie miała w swoim domu żadnych obowiązków (dzieci z podwórka oczywiście bardzo jej tego zazdrościły). Musiała tylko być grzeczna i nie przeszkadzać. Nauczyła się to robić tak dobrze, że nikt nie zauważył jej zniknięcia. Jej marzeniem było posiadanie rodzeństwa.
Skarb
Wszystkie dzieci zgodnie zazdrościły Królewnie skarbów, które ma w swoim królestwie. Ona widziała w nich tylko kłopot: jest tego za dużo, nie ma z kim się nimi bawić, nie można wyjechać na wakacje, bo trzeba ich pilnować. Dziewczynka strasznie zazdrości skarbów, które dzieci mają na podwórku. Ale jakich skarbów?
Dzieci z podwórka umawiały się z Królewną codziennie. Przynosiły na te spotkania swoje najlepsze zabawki, ale dziewczynka nawet na nie nie spojrzała. Najbardziej niezwykłe wydawały się jej zabawy „podwórkowe”: pomidor, gra w chowanego, w klasy, czy w kolory. Najbardziej cieszyła się wtedy kiedy przegrywała, ktoś się jej sprzeciwił, lub kiedy poplamiła swoją piękną sukienkę!
Nawet nie wiecie jakie to straszne, kiedy wszyscy ciągle Ci przytakują!
Z przyjemnością zdejmowała koronę do zabaw, w których ta jej przeszkadzała.
W końcu Królewna zapragnęła kupić te wszystkie wspaniałości, które poznała na podwórku. Dzieci ucieszone tym, że mogą coś dać Królewnie wytłumaczyły, że to wszystko jest zupełnie za darmo, „z głowy”, no może czasem coś podpowiadają inne dzieci, lub rodzice, ale może wziąć absolutnie wszystkie te pomysły ze sobą do pałacu!
Dziękuję! Bardzo dziękuję! Jeszcze tu wrócę! – zawołała uszczęśliwiona Amelka i z koroną pod pachą zaczęła wspinać się po sznurkowej drabince do swojego Tęczowego Królestwa.
Lekcja dla dzieci, czy dla dorosłych?
Kto z lektury tej krótkiej książeczki dla dzieci powinien wyciągnąć lekcję? Puenta zdaje się być oczywista: podczas tej wspólnej przygody Amelki i dzieci z podwórka na jaw wychodzi wielka tajemnica, czyli to, co jest prawdziwym skarbem.
Lekcja dla dziecka:
- najważniejsza w zabawie jest Twoja inwencja twórcza i wyobraźnia,
- nie wolno oceniać innych po pozorach (Królewna wcale nie była zarozumiała),
- trzeba dawać innym szansę na pokazanie tego jakimi naprawdę są w bezpośredniej, szczerej relacji,
- nie trzeba się wszystkiego domyślać stojąc na uboczu, w milczeniu interpretując bieg wydarzeń, ale odważyć się tak jak Wojtek i spróbować odkryć to, kim ktoś naprawdę jest i jakie ma zamiary,
- trzeba doceniać to co się ma, ponieważ dla kogoś innego może się to okazać prawdziwym skarbem!
Lekcja dla Rodzica:
- nie oceniaj przy dziecku innych ludzi po pozorach,
- tłumacz dziecku, że najpierw trzeba kogoś dobrze poznać, żeby ocenić to jakim jest człowiekiem,
- zbyt pochopne ocenianie innych w zgranej grupie przyjaciół może być dla tej osoby krzywdzące – dotyczy zarówno świata dorosłych jak i świata Maluchów,
- dziecko nie potrzebuje sterty nowości z rankingu najpopularniejszych zabawek, ale naprawdę garść zabawek stymulujących jego rozwój,
- dziecko uczy się zabawy poprzez kontakt z innymi dziećmi oraz z Tobą,
- to Ty jesteś przewodnikiem dla dziecka,
- dziecko jest od tego żeby przeszkadzać, w końcu to Twoje dziecko im bardziej prosi się o Twoją uwagę, im bardziej Ci przeszkadza tym bardziej chłonie wiedzę z otaczającego je świata!
- zamiast mówić „za moich czasów bawiło się w to i w to…” po prostu pokaż te zabawy dziecku,
- ucz dziecko przegrywać, w świecie dorosłych ludzie, którzy zaszli naprawdę daleko musieli przebrnąć przez gąszcz niepowodzeń i upadków, dopiero poznając swoje słabości mogli odważyć się na więcej, nieustanne wygrywanie prowadzi jedynie do frustracji przy okazji niepowodzeń.
artykuł opublikowany został na portalu rodzinkatomy.pl
artykuł do września 2017 możecie przeczytać na portalu
tatawtarapatach.com

